Nie wiem jak Wy, ale ja lubię niedzielne poranki. Sobota jest dniem, w którym mogę odespać męczących kilka dób, pół dnia przeleżeć w łóżku, a dopiero popołudniu jakoś się z niego wyczołgać (nigdy z własnej woli! ;)) i zabrać za coś kreatywnego. Kiedy jednak nastaje ostatni dzień tygodnia, nie chcę go marnować na gnicie w łóżku, bo choć jest ono przyjemne, to w zasadzie do niczego nie prowadzi. Dlatego też, gdy o siódmej do mojego pokoju zaczęły przedostawać się ciepłe promienie słoneczne, niemalże od razu podniosłam się z miękkiego materaca, by chwilę później dostrzec niespodziankę stojącą u mnie na biurku. Czy Wy też sądzicie, że drobne, niezapowiedziane prezenty są najlepsze? Mnie osobiście rozczulają do granic możliwości i tysiąc razy bardziej wolę dostać pięć drobiazgów w przypadkowe dni niż coś ogromnego na urodziny czy święta.
Dzisiaj moje plany są już nieco ambitniejsze niż te wczorajsze (zakupy i wygłupy z bratem). W końcu muszę wziąć się za naukę, bo ostatnio niestety, ale sobie pofolgowałam, a teraz znowu wysoko stawiam poprzeczkę, wiedząc, że wyjdzie mi to na dobre. Poza tym, przeglądając Wasze blogi z cudownymi inspiracjami, postanowiłam wziąć się za samą siebie. Jakby nie patrzeć wiosna już praktycznie pojawiła się za oknem, a wraz z nią przyszły nowe pokłady energii. Zamierzam więc wdrążyć projekt pt.: "Dbam o siebie!" w swoje życie. Postanowiłam, że każdego dnia będę robiła minimum 100 brzuszków, a dodatkowo zapiszę się na siłownię na rowerek stacjonarny. Postaram się także ograniczyć słodycze i zamienić napoje na wodę. Póki co jestem pełna entuzjazmu, zobaczymy jak to będzie później...
Poniżej kilka zdjęć, które udało mi się zrobić w minionym tygodniu :)
A jak u Was wyglądają postanowienia na wiosnę?
ładne zdjęcia :) muszę się zmotywować i codziennie trochę brzuszków... :D
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz możemy motywować się nawzajem :D
Usuńja tez od jutro biore sie za siebie .;) bede robic brzuszki i inne cwiczenia ,ale tez zaczne dbac o swoja cere i wyglad.;)
OdpowiedzUsuńMożemy zabrać się za to razem, choć ja zaczynam od dzisiaj, bo wiem, że inaczej wszystko pójdzie w łeb i nigdy nie rozpocznę ;/
Usuńja ćwiczę yogę, chodzę na basen i nie mogę się doczekać, aż wyjdę pierwszy raz w tym roku na rower! a woda zamiast napojów to doskonałe rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za to, że jesteś tak aktywną osobą, bo mi zazwyczaj nic się nie chce, wysiłek fizyczny uważam za nieprzyjemną czynność, a szkoda, bo gdybym to lubiła, to chętniej bym ćwiczyła, ech...
Usuń:)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńfajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńu mnie ? u mnie to przede wszystkim nauka haha, godzina ćwiczeń dziennie, pozałatwianie wszystkich spraw zarówno prywatnych jak i zdrowotnych oraz założenie zeszytu z przepisami : ))))
Zdjęcia są zwykłe, ale dziękuję bardzo :)
UsuńTrzymam kciuki, żeby udało Ci się spełnić wszystkie postanowienia :>
ja sobie obiecalam ze od jutra na pewno poprostu musze i tyle nie ma ze mi sie nie chce.;)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam w tym tygodniu żadnego dnia wolnego, ledwo żyję :)
OdpowiedzUsuńmoja cera wcale nie jest taka idealna ; )
OdpowiedzUsuńale aż tak bardzo narzekać nie mogę ;D
Ja też mam w planach robienie brzuszków, ale coś sie nie mogę do tego zabrać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki :)
Ja jestem za leniwa na ćwiczenia...:p
Bede cwiczyc a6w i starac sie zrzucic brzuch o !
OdpowiedzUsuńZapraszam i milo bd jak dodasz ♥
Milka ! <3
OdpowiedzUsuńA ja nie mam postanowień na wiosnę jeszcze;< Muszę pomyśleć dopiero:)
OdpowiedzUsuńzrobić ładny brzuszek ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w postanowieniach! Ja mam bardzo podobne, ale tylko na czekam na cieplejsze dni - a co za tym idzie, większe chęci :D
OdpowiedzUsuńja ćwiczę z Ewą i w ogóle zrobiłam sobie 'tabelkę' w Excelu zadań każdego dnia :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
musze kupic sobie te zele z rossmana, piękne pachną!
OdpowiedzUsuńwspólna motywacja to bardzo dobry pomysł!tylko najpierw muszę zacząć, z tym jest trudno... :D
OdpowiedzUsuńja niestety nie potrafie w weekend długo spać, osma i pobudka
OdpowiedzUsuńswietne fotki :))
OdpowiedzUsuńu mnie była mała zmiana fryzury.. otwieram sklep internetowy.. jestem w trakcie organizacji więc mam sporo pracy...
także pewne wiosenne zmiany już za mną a sporo jeszcze pzrede mną :))
pozdrawiam serdecznie
Ja właśnie muszę porzucić moje "od jutra" i też zadbać o siebie, bo przestaje mieścić się w spodniach :(
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! :)
widzę, że Ciebie też wiosna zachęciła do działania :D żeby tylko jeszcze było cieplej... :P
OdpowiedzUsuńobserwuję również :)
też muszę zacząć stosować taki plan !
OdpowiedzUsuńjuż raz próbowałam, ale skończył się po dwóch tygodniach,
bo oczywiście mi się nie chciało :(
moim postanowieniem jest zdrowsze odżywianie się ;P
OdpowiedzUsuńChcę powiedzieć że jest 00.30 a ja właśnie zobaczyłam milkę. no do pierona!
OdpowiedzUsuńZaskakujące drobnostki są najcudowniejsze.
OdpowiedzUsuńNo to bierzesz się za ćwiczenia.
Śliczne kwiaty
Żonkile śliczne, przywołują wiosnę. Nie mam postanowień, może to sie zmieni jak wreszcie ten śnieg odejdzie, bo na razie to u mnie przedwiosenna deprecha-słońca i zielonej trawy.
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz ;) u mnie brak postanowień
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie lubię niedzieli, jest dość nudna i wolna..
OdpowiedzUsuńJa niestety weekendy zwykle spędzam 'w biegu' :(
OdpowiedzUsuńja nie mam czasu na wiosenne postanowienia :(
OdpowiedzUsuń- A.
adriannaislookingforastyle.blogspot.com
Ja też takie postanowienia sobie wyznaczyłam... ale jakoś mi to nie wychodzi :P A jeszcze wchodząc na Twojego bloga ten słodki baner z ciastem francuskim! I jak tu mam dbać o siebie kiedy kusisz :P
OdpowiedzUsuńobserwuję ;]
moje wiosenne postanowienie wiążę się ze sportem i ćwiczeniami, ale zapewne długo nie wytrzymam xD
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia :))
Brzuszków nie polecam, potrafią mocno nadwyrężyć kark. Może wybierz sobie kilka ćwiczeń z szóstki Weidera. Na początek, przez 2-3 tygodnie proponuję trzymać się rozpiski na pierwszy, może drugi dzień. Mięśnie też trzeba przyzwyczaić do wysiłku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńżele z Original Source są świetne! i te zapachy mmm :)
OdpowiedzUsuńNiedzielne poranki? tylko w wakacje, bo tak, to mysl, ze jtr do szkoly mnie za bardzo przeraza xD
OdpowiedzUsuńWiosenne postanowienia? niech ta wiosna w pelni przyjdzie, to sie zastanowie ;D
Czekoladki z milki <3 pycha...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie.